Star Wars Squadrons Pobierz

Star Wars Squadrons – dynamiczne bitwy w kosmosie

Star Wars Squadrons, znane także jako STAR WARS: Squadrons, to gra, która od razu wrzuca cię do kokpitu myśliwca. Serio, pierwsze minuty i już czujesz, jakbyś siedział w X-wingu albo TIE Fighterze. Proste? Tylko z pozoru. Gdy zaczynasz balansować energią między silnikami, działkami i tarczami, wszystko nagle staje się dużo bardziej wymagające. Ale właśnie to wciąga. Przynajmniej mnie.

Zaskoczyło mnie, jak bardzo gra stawia na perspektywę FPP. Cała akcja dzieje się z pierwszej osoby, więc każda salwa, każdy unik i każde zwarcie w bliskim dystansie daje ci mały skok adrenaliny. A gdy ktoś ci siedzi na ogonie? No cóż, wtedy zrozumiesz, że latanie to jedno, a przeżycie to zupełnie inna historia.

Fabuła – dwie strony, jedno uniwersum

Kampania w Star Wars Squadrons pozwala spojrzeć na konflikt z dwóch stron: Nowej Republiki i Imperium. Raz pilotujesz w dywizjonie Vanguards, innym razem w elitarnym Titans. Przyznam, że taki podział daje fajne zróżnicowanie. Raz bronisz konwoju, raz planujesz zasadzkę. Miałem momenty, w których naprawdę kibicowałem obu stronom. Trochę dziwne. Ale działa.

Nie ma tu przesadnie epickiej historii, ale są konkretne misje, dobre tempo i poczucie, że twoje decyzje mają znaczenie. A to, szczerze mówiąc, wystarcza.

Gameplay – szybki, intensywny i zaskakująco taktyczny

Rozgrywka skupia się na walkach eskadr 5v5 i misjach, które wymagają nie tylko refleksu, ale też ogarnięcia systemów statku. I tu zaczynają się schody. Zarządzanie energią to podstawa. Chcesz uciekać? Ładujesz silniki. Chcesz szybko zestrzelić wroga? Laser na maksimum. A może dostałeś w tarcze? Lepiej wrzuć moc w obronę.

Takie detale sprawiają, że starcia są pełne małych decyzji, które zmieniają przebieg walk. Miałem kilka sytuacji, w których brakło mi dosłownie sekundy, żeby przełączyć energię i... no cóż, lesson learned: zawsze patrz na HUD.

Co wyróżnia rozgrywkę

• Perspektywa FPP, która naprawdę robi klimat.
• Zarządzanie energią – proste w teorii, trudne w praktyce.
• Różnorodność statków: myśliwce, bombowce, przechwytujące, wsparcie.
• Krótka, ale solidna kampania po dwóch stronach konfliktu.
• Multiplayer z opcjami dogfight i Bitwami Flot.
• Pełna obsługa VR, jeśli chcesz wejść na wyższy poziom immersji.

Tryby wieloosobowe – gdzie zaczyna się prawdziwa zabawa

Dogfighty to czysta adrenalina. Szybkie starcia, sporo chaosu i ta satysfakcja, gdy uda ci się zajść wroga od tyłu. Ale prawdziwy smak daje tryb Bitwy Flot. Tutaj liczy się strategia i współpraca. Jeden niewłaściwy manewr i nagle cały plan leży. Zdarzyło mi się kilka razy zepsuć ofensywę drużyny... cóż, bywa.

Fajne jest to, że gra umożliwia cross-play, więc bez problemu pograsz ze znajomymi niezależnie od platformy. Szkoda tylko, że nie każdy ogarnia zarządzanie energią. Ale przynajmniej jest z czego się pośmiać.

Podsumowanie – czy warto wsiąść do kokpitu?

Star Wars Squadrons to gra dla tych, którzy lubią szybkie starcia, prostą mechanikę z głębszą warstwą i klimat Gwiezdnych wojen. Nie udaje wielkiego symulatora, ale daje wystarczająco dużo narzędzi, by poczuć satysfakcję z każdego zwycięstwa. Jeśli chcesz sprawdzić, czy poradzisz sobie jako pilot X-winga albo TIE’a, to jest dobry moment, by wystartować. Need a challenge? Masz je tu pod ręką.